ZAPRASZAMY NA DNI OTWARTYCH PIWNIC WINIARSKICH

0

Przez cztery dni – 16-19 czerwca – razem świętujemy 800 lat Zielonej Góry. Tym razem pod ziemią, bo w Winnym Grodzie jest mnóstwo piwnic winiarskich. 20 z nich będzie otwartych. W każdej będzie można degustować wino i porozmawiać z winiarzami.

 

– Dni Otwartych Piwnic Winiarskich, 16-19 czerwca, to jeden z elementów oficjalnych obchodów jubileuszu miasta. Podczas czterodniowego święta pokażemy to, co w Zielonej Górze najlepsze. Otworzymy dla mieszkańców i turystów ponad 20 historycznych piwnic, w których zaprezentuje się ponad 30 lubuskich winnic. Na co dzień większość tych piwnic jest niedostępna – zapowiada Bartłomiej Gruszka z Fundacji Tłocznia, która organizuje święto.

Już teraz na stronie abilet.pl można kupić specjalny pakiet, za który otrzymamy m.in. okolicznościową zawieszkę, grawerowany kieliszek z logo jubileuszu miasta, plan miasta z zaznaczonymi piwnicami i ich opisem oraz karnet umożliwiający promocyjną degustację wina (w pakiecie podstawowym 16 porcji).

– Wstęp do wszystkich piwnic jest darmowy. Również za darmo będzie można porozmawiać z winiarzami, pójść na spacer winiarski, jednak za samo wino trzeba zapłacić – śmieje się B. Gruszka.

 

Sala Szeptów

Jedną z prezentowanych piwnic będzie leżakownia win Eduarda Seidla przy ul. Sowińskiego 3. Długa na 40 m leżakownia była częścią wytwórni Eduarda Seidela, jednego z największych producentów wina i kupców winnych w Zielonej Górze. Seidel początkowo zajmował się sprzedażą winogron deserowych. Pakował je do drewnianych skrzynek i wozami konnymi wysyłał nawet do Berlina. Później, w połowie XIX w., przy skrzyżowaniu dzisiejszych ul. Drzewnej i Sowińskiego zaczął produkować wino, moszcz gronowy, przetwory owocowe, ocet winny, wino jabłkowe, a nawet musztardę.

Winiarz był też zasłużonym działaczem społecznym. Każdemu dziecku, które przystępowało do konfirmacji, fundował sadzonkę drzewa owocowego.

Miłośnicy winiarstwa nazywają piwnicę – ze względu na dobrą akustykę – Salą Szeptów. Podczas imprez winiarskich odbywają się tu koncerty.

 

Na winnym szlaku

Zakład Gospodarki Mieszkaniowej kończy remontować ten obiekt. – Sala była mocno zapuszczona. Odnawiamy ją. Myślę, że zielonogórzanom się spodoba – uważa wiceprezydent Dariusz Lesicki.

B.Gruszka ma plan, by do Sali Szeptów przenieść kilka starych beczek z dawnej wytwórni koniaków Raetscha, które obecnie są przechowywane w miejskich magazynach. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będą jedną z atrakcji piwnicy.

Przed piwnicą stanie tablica informacyjna.

– W sumie przygotowaliśmy ich około 50. Utworzą szlak winiarski po mieście – mówi Hubert Małyszczyk, szef Visit Zielona Góra. Pierwsze tablice staną, podczas Dni Otwartych Piwnic Winiarskich.

– Wtedy poprowadzimy wycieczki winiarskie pierwszym fragmentem nowego szlaku – planuje A. Gruszka. – Wyruszymy spod Sali Szeptów na Sowińskiego i dotrzemy do piwnicy przy ul. Wodnej. Pierwsze tablice staną m.in. przy piwnicy Ernsta Mühle (przy Parku Sowińskiego), na wzgórzu Löbtenz (al. Słowackiego) koło dawnej willi Főrsterów czy koło kaplicy Mariackiej. Na każdej tablicy będzie opis obiektu oraz odniesienie do Internetu.

– Nie wyobrażam sobie obchodów jubileuszu miasta bez wspierania i kultywowania tradycji winiarskich. To wyróżnia nasze miasto. Zależy nam, żeby po obchodach zostawić trwałe elementy, takie jak np. wytyczony szlak winiarski – komentuje prof. Czesław Osękowski, przewodniczący komitetu organizacyjnego obchodów.

>>> BILETY NA DNI OTWARTYCH PIWNIC I WINNIC <<<

(tc) – łz

PODZIEL SIĘ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ