– Chcę powiedzieć, że ten mural jest ładniejszy niż ja. I to mi się bardzo podoba. Jestem wzruszona – komentowała na gorąco Maryla Rodowicz, stając przed muralem ze swoją podobizną.
Piosenkarka (ta z muralu), w kolorowym wianku jak z „Kolorowych jarmarków” patrzy na nas z fasady budynku na rogu ul. Kazimierza Wielkiego i pl. Bohaterów. Piosenkarka (ta na żywo) przyjechała w podobnym stroju z charakterystycznym wiankiem na głowie.
Poniedziałek, godz. 15.00.
– Witamy legendę polskiej piosenki – witał gwiazdę prezydent Janusz Kubicki w asyście Bachusa.
– Jest to dla nas wielki zaszczyt, że możemy tutaj być z panią, że możemy ofiarować pani coś od nas, w postaci przepięknego muralu – mówił Bachus.
– Chce powiedzieć, że ten mural jest ładniejszy niż ja. I to mi się bardzo podoba. Jestem wzruszona – komentowała na gorąco Maryla Rodowicz. – Tu się urodziłam i czuję się zielonogórzanka, chociaż wyjechałam jak miałam trzy lata i pamiętam, że ja szłam do przedszkola to mijałam czołg. Pewnie już go tam nie ma. Mural jest tak piękny a ja jestem wzruszona.
Chwilę później o muralu opowiadał jego twórca – Jakub Bitka, o drodze artysty.
– Pokazuję jak człowiek, artysta, piękna kobieta dorasta i ma swoją drogę. Nie poddaje się, brnie dalej. Pani jest jak Rolling Stones.
- Bitka wywołał wspomnienia piosenkarki i od muralu i sztuki doszliśmy do… kapuśniaka. Widzowie byli zachwyceni.
– W mojej rodzinie była bardzo mocna linia żeńska. Babcia, mama – wspominała piosenkarka. – Widziałam jak one zmagają się z trudami życia codziennego i jak idą do przodu. Mimo że w dzieciństwie było dosyć biednie, ja czułam się zaopiekowana. Babcia fantastycznie gotowała, codziennie była zupa. Ja do tej pory jestem zupna. Moją ulubioną był kapuśniak ze słodkiej kapusty a w środku były klopsiki.
Na koniec prezydent ogłosił: – Moi państwo, chciałbym w sposób oficjalny powiedzieć, że od dzisiaj Maryla będzie z nami na całe życie.
Wystrzeliły konfetti.
Mural powstał z okazji jubileuszu 800-lecia powstania Zielonej Góry i 700-lecia uzyskania praw miejskich. Zielonogórzanie w ramach Banku Dobrych Pomysłów zaproponowali, by wykonać murale z postaciami znanych zielonogórzan.
Przed rokiem odsłonięto mural poświęcony Urszuli Dudziak, teraz przyszedł czas na Marylę Rodowicz. Gwiazda urodziła się w 1945 r. w Zielonej Górze i przez kilka lat mieszkała w domu przy ul. Bankowej. To od muralu raptem z 300 metrów.
Wieczorem piosenkarka zaprasza na koncert o 20.30. Scena główna.
(tc)