To co zrobił Mrozu na winobraniowej scenie, zdecydowaną większość fanów, a właściwie fanek po prostu rozgrzało do czerwoności. Maksymalnie energetycznie i rewelacyjnie pod względem muzycznym, to najczęstsze komentarze po koncercie.
Mrozu, a właściwie Łukasz Mróz na scenie muzycznej obecny jest praktycznie od 10-lat. Poza swoją solową twórczością, znaną fanom chociażby z takich przebojowych krążków jak „Miliony monet” czy „Rollercoaster” często występuje gościnnie z innymi artystami. Jego głos można było usłyszeć np. w utworach Jamala, Natural Dread Killaz, EastWest Rockers czy Molesty. Na scenie winobraniowej odnalazł się doskonale. Razem z nim największe hity wyśpiewywały tłumy fanów. A aplauz po koncercie, pokazał wyraźnie jak świetną – muzyczną imprezę zaserwował Mrozu na tegorocznym Winobraniu.
Foto: Paweł Stawarz.