Każdego roku, ostatnie chwile Winobrania podsumowuje wielka miejska parada. Korowód winobraniowy, to esencja Dni Zielonej Góry. Tu wszystko jest kolorowe, głośne, nieobliczalne i zwariowane, tak jak całe Największe święto Wina w Polsce.
Założenie tej ulicznej kawalkady jest proste. Ma być po prostu wyjątkowo, tak aby doskonale podsumować 9-dniową imprezę pod rządami Bachusa. Jak było podczas tegorocznego korowodu? Zobaczcie sami.