Kto chce się skryć przed upałem, a zarazem skosztować win serwowanych podczas Winobrania, powinien zajrzeć do Sali Szeptów przy ul. Sowińskiego. Tutaj codziennie odbywają się degustacje komentowane.
Goście piją wino, a krytyk winiarski Maciej Nowicki opowiada o nich, zdradzając tajniki produkcji, smaku i spożywania. Gośćmi jednej z takich degustacji byli prezydent Marcin Pabierowski i wiceprezydent Pawał Tonder. W drzwiach pilnie dopytywali się, skąd są goście pokazu.
– Nasze święto odwiedza coraz więcej turystów. Z moich rozmów wynika, że są z całego kraju – mówił do zebranych prezydent Pabierowski. – Tradycja winiarska to znak firmowy naszego miasta. Będziemy ją rozwijać. Mogę zapowiedzieć, że jak państwo przyjedziecie tutaj na czerwcowe Dni Otwartych Piwnic, to Sala Szeptów będzie wyglądać jeszcze ciekawiej.
– Mogę potwierdzić, że jest bardzo dużo turystów. Ja do Zielonej Góry przyjechałem w piątek pociągiem. Był pełen turystów – potwierdził M. Nowicki i zaczął opowiadać o prezentowanych winach.
UM / Fot. Bartosz Mirosławski UM