Każdy, kto ceni sobie życie w stylu slow i naturalne wyroby rzemieślników, powinien zajrzeć do Centrum Produktu Regionalnego. Stoiska na placu przed Filharmonią Zielonogórską czekają codziennie od 12.00.
– Pierzga to naturalne wzmocnienie – zachwala Adam Wojtera, który w swojej pasiece w Janowcu koło Szprotawy ma 120 uli. – Ma właściwości odżywcze, kiedyś była popularna wśród sportowców.
Na stanowisku pana Adama, oprócz pierzgi, można znaleźć pyłek pszczeli, świece i całkiem spory wybór miodów. W rodzinnym interesie siedzi od lat, a podczas Winobrania pszczelimi skarbami dzieli się z zielonogórzanami i turystami.
Na placu przed Filharmonią Zielonogórską znalazło miejsce Centrum Produktu Regionalnego. Na stoiskach znajdziemy tylko i wyłącznie produkty pochodzenia naturalnego, które pochodzą z lokalnych sadów, ogrodów, pasiek i lasów. Klientów kusi dziczyzna, nabiał z aromatycznymi serami na czele, powidła, octy, owocowe soki, wędzone musztardy czy wegańskie czekolady.
– Z biegiem lat coraz więcej osób zwraca uwagę na skład produktów. Coraz ważniejsze jest dla nas, by produkty, które spożywamy były zdrowe, jak najmniej przetworzone i zawierało wyłącznie naturalne składniki – opowiada Kazimiera de Ramer-Posmyk, gospodyni jednego ze stoisk.
Oprócz jedzenia, na placu spotkamy stoiska z rękodziełem – biżuterią, dzierganymi pluszakami czy lampami. Kusić może również zapach własnoręcznie wyrabianych świec. U progu jesieni zainteresować mogą te o aromacie dyni czy grzanego wina.
(ah)