Nie ma wątpliwości, że Winobranie to największa impreza jaka odbywa się w województwie lubuskim. To ogromne trwające ponad tydzień przedsięwzięcie, w przygotowanie którego zaangażowanych jest kilkaset osób. Władze miasta każdego roku proponują nowe atrakcje, które zaskakują mieszkańców Zielonej Góry i sprawiają, że winobraniowi goście, którzy przyjeżdżają z różnych zakątków świata na zawsze zapamiętują pobyt w Zielonej Górze. Winobranie i Zieloną Górę z pewnością wyróżnia wino. Lokalny trunek leje się strumieniami, a winiarze prześcigają się w kreowaniu smaków i aromatów. To wszystko sprawia, że Winobranie to marka. Jak na półmetku, Winobranie ocenia Janusz Kubicki gospodarz miasta.
– Pewne wnioski już są, ale na podsumowanie przyjdzie czas. Odwiedzają nas setki tysięcy gości. Przyjeżdżają ludzie z całego świata, a momentami deptak się korkuje i nie można przejść. Powinniśmy być dumni z Zielonej Góry i Winobrania – mówił Janusz Kubicki. – Winobranie to największa impreza jaka odbywa się w województwie lubuskim. Dla tych wszystkich gości, którzy odwiedzają Winobranie po raz pierwszy jest to magiczne i niezapomniane przeżycie – mówi z dumą Kubicki.
Prezydent Janusz Kubicki podkreśla, że jedną z największych zalet Winobrania jest różnorodność. W tym roku przejawia się ona poprzez różne formy muzyczne proponowane na trzech scenach.
– Myślę, że winobraniowi goście i mieszkańcy są zadowoleni z tego jak przebiega tegoroczne Winobranie. Przygotowaliśmy trzy sceny muzyczne, więc ta oferta jest naprawdę różnorodna. Na otwarcie Winobrania już tradycyjnie wystąpiła Filharmonia Zielonogórska, w tym samym czasie wiele osób bawiło się na Placu Teatralnym przy muzyce DJ-ów, a część gości wybrała scenę przy Palmiarni. Na deptaku mamy piękne miasteczko winiarskie oraz wyśmienite trunki. Cieszę się, ponieważ z każdym rokiem coraz więcej winiarzy bierze udział w Winobraniu. Już zastanawiam się jak poszerzyć miasteczko winiarskie w przyszłym roku – mówił prezydent Zielonej Góry.
Wielką niewiadomą pozostaje pogada, która ma ogromny wpływ na odbiór Dni Zielonej Góry. Na zakończenie Winobrania ulicami miasta przechodzi barwny korowód, który jest jedną z największych atrakcji. Deszcz może pokrzyżować palny organizatorów i winbraniowych gości.
– W tej chwili patrzymy z niepokojem w niebo, bo prognozy nie są dla nas korzystne. Chcemy, żeby korowód odbył się przy słonecznej pogodzie, mam nadzieję, że to się uda. Trzymamy kciuki – podkreślił prezydent Zielonej Góry.